Ostatnio temat przenosin WTZ Szansa w Białogardzie rozgrzał miejscową społeczność, z jednej stroni sami niepełnosprawni i ich rodziny zostali wcieleni do remontu nowej placówki, a my tym samym wskazując na problemy z przenosinami, zostaliśmy oskarżeni o hejt niniejszej inicjatywy.
Zwróciliśmy uwagę, że Warsztat Terapii Zajęciowej Szansa w Białogardzie, który znajdował się w budynku znajdującym się przy Ustroniu Miejskim w Białogardzie, nie wymagał tak wielu prac, co budynek po Gimnazjum nr 2.
Pokazaliśmy, że to sami niepełnosprawni i ich rodziny dostosowują budynek do wymogów ustawowych, które nakłada na nich ustawa z dnia 27 sierpnia 1997 r. o rehabilitacji zawodowej i społecznej oraz zatrudnieniu osób niepełnosprawnych, a także rozporządzenia wykonawcze tejże.
Pytanie, czy osoby zaangażowane w dostosowanie budynku są odpowiednio ubezpieczone na wypadek niefortunnego zdarzenia, jakie może mieć miejsce w tak zniszczonym obiekcie,
Chcemy również pokazać, że remont budynku nie jest idealną formą integracji niepełnosprawnych, jak próbują przekonać nas niektórzy radni.
Wystarczy spojrzeć na działalność PDS w Białogardzie, który każdego dnia znajduje nowe aktywności dla swoich podopiecznych.
Ostatnio podopieczni PDS w Białogardzie wybrali się na grzybobranie, które zaowocowało wspaniałymi okazami.
Wydaje się to lepszym rozwiązaniem niż noszenie mebli i malowanie ścian, no, chyba że uczestnicy warsztatów terapii zajęciowej „Szansa” w Białogardzie mają szansę na rozwój w branży budowlanej.