W nocy z poniedziałku na wtorek doszło do włamania do sklepu jubilerskiego w Białogardzie.
Kilkanaście minut po godz 3 przez wybitą szybę w witrynie sklepowej włamywacz dostał się do środka, następnie przy użyciu młotka rozbijał sklepowe gabloty, rabując kosztowne przedmioty.
Na szczęście dzięki błyskawicznej reakcji firmy ochraniającej lokal udało się ująć sprawcę na gorącym uczynku.
Na miejscu pojawiła się policja a zatrzymany 25 letni mieszkaniec powiatu białogardzkiego trafił do policyjnego aresztu.
W trakcie prowadzonych czynnościu na miejscu zdarzenia okazało się, że nieopodal stoi zaparkowane auto, którym włamywacz przyjechałby dokonać kradzieży, auto miało włączony silnik.
Jak powiedziała nam rzecznik prasowy KPP Białogard sierżant sztabowy Joanna Krajnik, faktycznie doszło do włamania.
Nasi policjanci prowadzą w tej sprawie intensywne czynności operacyjne.
Opracowanie Grzegorz Galant Głos Koszaliński