Wiele szumu w ostatnią niedzielę wywołała ankieta, przeprowadzona przez stowarzyszenie „Białogard Ponad Podziałami” wśród mieszkańców Białogardu. W ankiecie zapytano o sprawy ważne dla Białogardzian.
Na profilu Facebook Stowarzyszenia mogliśmy przeczytać:
„Mieszkańców Białogardu trzeba traktować poważnie. Tak myślimy i tak robimy. Dlatego postanowiliśmy zapytać białogardzian o kilka istotnych spraw dotyczących naszego miasta. Zorganizowaliśmy dziś z grupą fantastycznych wolontariuszy prawdziwą anonimową ankietę uliczną. To nasza prywatna inicjatywa. Ankieta nie dotyczyła dzisiejszych wyborów parlamentarnych czy też referendum. Anonimowa i dobrowolna ankieta dotyczyła spraw, o których dyskutują mieszkańcy naszego pięknego miasta. Bo jeśli chcesz wiedzieć, co myślą mieszkańcy Białogardu, to po prostu zapytaj Ich o to. Tak też zrobiliśmy”
Rzeczywiście patrząc na pytania, które zadano podczas ankiety, mogliśmy zobaczyć, że dotyczą rzeczy ważnych z punktu widzenia mieszkańców, rzeczy, o których jako mieszkańcy chcemy decydować.
Podczas ankiety zapytano o:
- Temat utworzenia Straży Miejskiej
- Temat strefy płatnego parkowania
- Metodę naliczania opłat za odpady
- Proponowane przez mieszkańców zmiany w Ich sąsiedztwie
- Zapytano także o preferencje wyborcze białogardzian, dotyczące przyszłorocznych wyborów burmistrza miasta.
Do dnia dzisiejszego publiczną deklarację startu w przyszłorocznych wyborach na burmistrza złożyły dwie osoby: pani Emilia Bury oraz pan Piotr Pakuszto. Dlatego Ich nazwiska znalazły się w tym pytaniu.
Ankieta została dobrze przyjęta przez mieszkańców, niektórzy jednak zaatakowali jej organizatorów poprzez wezwanie policji na miejsce jej przeprowadzenia, zarzutem, jaki stawiano, było łamanie ciszy wyborczej.
Jak tłumaczą organizatorzy: „Nic takiego nie miało miejsca. Ankieterzy, poza lokalami wyborczymi, zadawali pytania z listy, które nie miały nic wspólnego z wyborami parlamentarnymi lub agitacją.”
Policja szybko wyjaśniła sprawę, a ankietę można było prowadzić w dalszym ciągu.
Jak wskazuje Stowarzyszenie „Nieznajomość prawa wyborczego źle świadczy o osobach, które chciały chyba zablokować przeprowadzenie tej prostej ankiety i uniemożliwić mieszkańcom wypowiedzenia się na ważne tematy. A przecież to bardzo ważne, żeby mieszkańcy Białogardu mogli wypowiedzieć się w sprawach, które Ich dotyczą! Na tym polega właśnie demokracja i realny dialog z mieszkańcami.”