Ulewy nawiedziły dziś Białogard. Obfite deszcze dają się we znaki kierowcom i pieszym. Straż pożarna ma pełne ręce roboty.
Czytelnicy nadsyłają do nas zdjęcia zalanych białogardzkich ulic i chodników. Sytuacja w niektórych miejscach jest dramatyczna. Jednym z przykładów niech będzie niedawno wyremontowana ulica Grunwaldzka (odcinek od skrzyżowania z ul. 1 Maja), gdzie studzienki kanalizacyjne nie nadążają z odbiorem deszczówki. Cały odcinek jest praktycznie pod wodą, trudno jest przejechać autem, a co dopiero przejść na piechotę. Podobnie sytuacja wygląda na innych ulicach.
Co chwilę słychać także syreny wozów strażackich. Straż wzywana jest przede wszystkim do piwnic, z których trzeba wypompowywać wodę.
Według prognoz padać ma do późnych godzin popołudniowych. Uważajcie na siebie!