foto: czytelnik
Do naszej redakcji trafiła informacja od zaniepokojonego czytelnika. Chodzi o niezrozumiałą sytuację dotyczącą oświetlenia na jednej z białogardzkich ulic.
Według czytelnika ulica Księżnej Zofii jest w opłakanym stanie, a dodatkowo złe warunki atmosferyczne powodują, że staje się praktycznie nieprzejezdna. Na pogorszenie stanu drogi w ostatnich miesiącach miał wpłynąć montaż nowych latarni ulicznych.
Jednak najbardziej zastanawiające, według naszego czytelnika, jest samo rozstawienie nowych lamp. Są odcinki, gdzie odległości między nimi są dwa razy większe, niż w pozostałej części ulicy. Mieszkańcy zastanawiają się dlaczego przyjęto takie rozwiązanie. Można zauważyć, że lamp brakuje przy tych działkach, na których nie ma jeszcze wybudowanych domów.
Mieszkańcy pytają jednak, co będzie kiedy rozpoczną się tam budowy? Czy nie lepiej postawić wszystkie latarnie i mieć równomiernie oświetloną ulicę?
Dodatkowo, jak zwraca uwagę czytelnik, lampy od miesiąca stoją wzdłuż ulicy jednak… nie świecą, a mieszkańcy nie wiedzą kiedy mogą spodziewać się „oświecenia” w tej sprawie.
foto: czytelnik
