Narkotyki stanowią poważny problem, ale niektóre grupy czerpią z nich ogromne korzyści, a także bezwzględnie likwidują każdego, kto postanowi im przeszkodzić, dziś dowiedzieliśmy się, że członkowie gangu narkotykowego zlecili zabójstwo policjanta z Białogardu.
Ustalono, że dwóch członków gangu narkotykowego zleciło zabójstwo policjanta z Białogardu i przekazało potencjalnemu sprawcy narzędzie, które miało posłużyć do wykonania zbrodni. Szybkie działanie służb jednak pozwoliło zatrzymać zlecających.
– To sprawa wyjątkowa, nie miałem jeszcze z taką do czynienia – przyznaje prokurator Ryszard Gąsiorowski z Prokuratury Okręgowej w Koszalinie. – Owszem, zdarzały się groźby, nawet napaść na policjanta, ale zlecenie zabójstwa to sprawa wyjątkowa – mówi prokurator.
Prokuratura Okręgowa w Koszalinie przygotowała akt oskarżenia i przesłała go do Sądu. Oskarżonymi są Tomasz A. i Marek S., sama sprawa jest jednak skomplikowana, a także wiąże się ze śledztwem dotyczącym rozprowadzania narkotyków.
O eliminacji policjanta zdecydował fakt, że zatrzymał on jednego z mężczyzn w prowadzonej przez siebie sprawie, a także zbyt mocno zainteresował się ww. mężczyznami
Bandyci próbowali różnych metod, by funkcjonariusz się od nich „odczepił”, dochodziło do pogróżek, anonimowych skarg do przełożonych, pomawiania. Miało to zdyskredytować policjanta i odsunąć go od sprawy. Jednak powyższe działania nie przyniosły rezultatu, a to przyczyniło się do decyzji o zleceniu zabójstwa.
Początkowo kat miał wykorzystać kwas, jednak doszło do zmiany zdania i przekazano mu broń palną.
Jak wskazuje prokurator Gąsiorowski- I tutaj właśnie wkraczają oficerowie CBŚ, którzy rozbijają grupę narkotykową i udaremniają zamach na policjanta.
Mężczyzn aresztowano, a prokuratura przygotowała akt skarżenia, który wraz z aktami sprawy trafił do sądu. Obu mężczyznom grozi kara 25 lat lub dożywotniego pozbawienia wolności, gdyż za podżeganie i pomocnictwo zgodnie z treścią art. 19 kodeksu karnego, wymiar kary przewidziany jest w granicach sprawstwa czynu. A sam fakt odpowiedzialności za namawianie i pomoc wynika z art. 18 kodeksu karnego.
Oprócz podżegania i pomocnictwa w popełnieniu zbrodni oskarżeni mają zarzut udziału w zorganizowanej grupie przestępczej i udziału w obrocie znaczną ilością środków odurzających.
Obaj mężczyźni nie przyznają się do zarzucanych im czynów.
Śmiech na sali ,jaka policja w naszym kraju to raz,a podrugie tak się uśmiałem ze boki zrywać.