Zapraszamy na spóźnioną relację z wydarzeń piłkarskich minionego weekendu, działo się na boiskach, a zespoły z naszego powiatu dostarczyły niemałych emocji.
W 6 rundzie rozgrywek w B klasie Sokół Lulewice zmierzył się na wyjeździe z drużyną Grot Gorawino, mecz, mimo że wyrównany nie potoczył się dobrze dla drużyny z Lulewic, która straciła dwie bramki i strzeliła tylko jedną. Mecz zakończył się wynikiem 2:1.
W klasie okręgowej powoli do dobrej formy zaczyna przyzwyczajać nas Sokół Karlino, który u siebie zagrał z AP Fenestra Kotwica Kołobrzeg i spokojnie wygrał 2:1. Sokół po 9 kolejkach zajmuje 3 miejsce w tabeli.
Iskra Białogard powoli zaczyna przełamywać złą passę, ale jeszcze wiele brakuje do formy z poprzedniego sezonu. W końcu można było jednak zobaczyć grę, której oczekiwaliśmy. Wynik u siebie 1:1 jest uczciwy, jednak pozostaje niedosyt. Iskra dalej zajmuje ostatnie miejsce w tabeli z 2 punktami na koncie, ale jest szansa na dalszy rozwój zespołu.
Mieszaną formę prezentuje natomiast Głaz Tychowo, który potężnie przegrał na wyjeździe z Astrą Ustronie Morskie. Piłkarze z Tychowa od początku spotkania zostali przytłoczeni przez grę piłkarzy z Ustronia Morskiego, co zaowocowało stratą 6 bramek bez żadnej strzelonej. Koniec meczu 6:0 i 12 miejsce w Tabeli dla drużyny Głazu.
Podobnie jak mecz Głazu Tychowo potoczył się mecz Radwi Białogórzyno, która również zebrała potężne bęcki na wyjeździe. Lider Tabeli GKS Manowo na swoim boisku, nie dał żadnych szans na grę piłkarzom z Białogórzyna i pewnie rozjechał zespół z naszego powiatu 6:0. Drużyna z Manowa ma potężną obronę, w 9 meczach drużyna straciła zaledwie 4 bramki, sama strzelając 28 goli. Manowo jeżeli utrzyma formę, będzie poważnym kandydatem do awansu w tym sezonie.