Wczoraj na profilu Facebook Emilii Bury Burmistrz Białogardu pojawiła się informacja o miejskich hulajnogach elektrycznych, które mają się pojawić w mieście.
Jak czytamy na profilu burmistrz:
„Już wkrótce mieszkańcy Białogardu zyskają nową formę transportu. Miejskie hulajnogi elektryczne
Mam nadzieję, że hulajnogi przyjmą się w naszym mieście i staną się alternatywą dla podróży samochodem, redukując tym samym emisję CO2.
Na terenie Miasto Białogard dostępnych będzie 100 hulajnóg w różnych lokalizacjach.
Więcej szczegółów oraz regulamin korzystania z nich już wkrótce.
Białogardzki Ośrodek Sportu i Rekreacji Sp z o o”
Hulajnogi elektryczne pojawiły się w wielu miastach Polski, jednak urządzenia te budzą od początku wiele kontrowersji.
Największym problemem zgłaszanym we wszystkich miastach, jest fakt, że hulajnogi są pozostawiane w zasadzie wszędzie, bardzo często na chodniku, co utrudnia przemieszczanie się mieszkańców. Dosłownie wszędzie pod tematem hulajnóg w miastach możemy znaleźć ten temat.
Na jednym z for czytamy „Można mnożyć plusy użytkowania hulajnog
ale trzeba spojrzeć tez na liczne zagrożenia z nimi związane. Szybka jazda po chodniku, jazda po pasach, wjeżdżanie na „pałe” na skrzyżowanie, powroty na bani z imprezy na mieście, nierzadko po dwie osoby na jednym pojeździe. Najgorsze jest jednak zostawianie hulajnog, gdzie popadnie. Wzdłuż, wszez, na zieleńcach, na drogach rowerowych, chodnikach, a nawet na ulicy. Miasto nie widzi, że to jest duże zagrożenie dla pieszych czy rowerzystów. Lepiej udawać, że jest spoko bo ekologicznie. Tymczasem ktoś robi biznes, a Miasto, czyli mieszkańcy dopłacają do sprzątania tego biznesu. Coś jest nie tak.” – pisownia oryginalna źródło: trojmiato.pl
Zresztą podobne komentarze czytamy już teraz od Białogardzian, choć burmistrz skrzętnie usuwa wszystkie niepochlebne opinie ze swojego konta, to na innych portalach czytamy
Kłopotliwe wydają się również ceny korzystania z hulajnóg elektrycznych, mimo że nie znamy jeszcze tych, które będą obowiązywać w Białogardzie, to można porównać ceny z innymi miastami, w których owe hulajnogi już działają.
I tak ze zdjęcia wnioskujemy, że w Białogardzie otrzymamy hulajnogi firmy „Tier”, czyli jednego z najdroższych operatorów w Polsce.
Hulajnogi Tier są dostępne m.in w Szczecinku, Limanowej, koszty użytkowania tego środka transportu w obu miejscowościach jest następujący: Minuta jazdy e-hulajnogą TIER kosztuje 79 groszy, natomiast opłata za odblokowanie hulajnogi wynosi 3,50 zł. Na osoby, które już posiadają konto w aplikacji, czeka pakiet 30 dni darmowych odblokowań za 34,99 zł.
10 minut jazdy hulajnogą to 11.4, w Białogardzie w podobnej lub niewiele wyższej cenie można zamówić taksówkę, a komfort jazdy jest nieporównywalny.
Kolejnym zarzutem przeciwko hulajnogom elektrycznym w Białogardzie jest fakt, że brakuje przystosowanych do nich i bezpiecznych dróg rowerowych. Nie można wymalowanych na czerwono pasów rowerowych nazwać bezpiecznymi, szczególnie dla ruchu urządzeń elektrycznych. Po wprowadzenia tego rozwiązania nie zdziwi pewnie już nikogo fakt, że hulajnoga elektryczna będzie sobie wesoło leżała na środku ulicy.
Nie jest jednak nowością, że dla Burmistrz Białogardu Emilii Bury zdanie mieszkańców ma znaczenie drugorzędne, dlatego nikt nas nie zapytał, czy to rozwiązanie, którego potrzebujemy i czy je chcemy. Już nie pierwszy raz wprowadza się rozwiązania kontrowersyjne, jak znikające ścieżki rowerowe wymalowane bejcą na ulicach miasta.
